Tomasz J. Kosiński ATAK KRAKA, CZY NA KRAKA? Tomasz J. Kosiński – Atak Kraka, c

Tomasz J. Kosiński ATAK KRAKA, CZY NA KRAKA? Tomasz J. Kosiński – Atak Kraka, czy na Kraka? 2 Krak (Krakus) przez współczesnych historyków uważany jest za fikcyjną postać, znaną jedynie z legend. Lekceważą oni przekazy historyczne i etnograficzne, dopatrując się pod przekręconymi zapisami jego imienia odrębnych postaci, co więcej, nie związanych nawet ze Słowianami. W najstarszych rzymskich (Aurelius Victor) i frankońskich relacjach historycznych (Grzegorz z Tours, Fredegar) oraz pracach historyków angielskich (T. Nugent) znajdujemy wzmianki o królu (lub królach) alemańskim Hrôku i wandalskim Chrocusie, znanym też jako Crocus, Croco, Croc, Kroko, Eroco, Crosco, Corsico, których z kolei można kojarzyć z Krokiem, Krakiem, Gracchusem wspominanych w polskich (Kadłubek, Boguchwał, Cholewa, Miorsz, Długosz i inni) i czeskich kronikach (Kosmas, Dalimil, Pulkava itd.). Pytanie tylko czy to jedna postać, czy kilka różnych, a może ojciec i syn lub późniejszy krewny? Możliwe też, że było to tylko dość popularne imię w tamtych czasach zapisywane różnie przez reprezentantów różnych ludów? Tym, którzy wątpią w różne zapisy jednego imienia Kraka / Kroka / Crocco / Corsico / Chrocusa / Gracchusa podam od razu inny przykład, a mianowicie w znanych nam źródłach imię Świętopełka zapisywano: Zventapu, Zwentibald, Zuendibolch, Suatopluk, grecki Σφενδοπλόκος/Sphendoplόkos, Σφεντοπλικος/Sphentoplikos, co przecież na pierwszy rzut oka nie wygląda na słowiańskie słowo, a jednak bez wątpienia jest nim. Przypomnijcie sobie scenę z filmu "Jak rozpętałem II wojnę światową", gdy Franek Dolas, by utrudnić zadanie Niemcom zapisu jego danych podał fałszywe nazwisko Grzegorz Brzęczyszczykiewicz z Chrząszczyc. Można sobie wyobrazić jak to mogło być zapisane przez zirytowanego oficera gestapo. A teraz wyobraźmy sobie jak takie imię zapisałby Francuz, Arab, Włoch, czy łacinnik 1000 lat wcześniej, gdy w łacinie nie było jeszcze polskich znaków. Ano robiłby to ze słuchu, a z braku odpowiednich znaków wyrażających nie używane w danym, obcym języku głoski, wstawiłby jakieś podobne. Mógłby się też zapytać, co oznacza to imię i zapisać w swoim języku jego tłumaczenie, które z oryginalnym mianem brzmieniowo mogłoby nie mieć nic wspólnego, np. Czasław/Czesław, czyli Czas Sławy, to po niem. Ruhmzeit, od czego powstał czeski Rumcajs. Moje nazwisko "Kosiński", zapisane w klasycznej łacinie mogłoby wyglądać jako "Cosinis" lub "Cosinus", po arabsku może Al-Kshsk, a w angielskim byłoby to w najlepszym przypadku "Kosheensky", dawniej pewnie pisane przez „C” na początku – „Cosheenskee”. Niewykluczone też, że ktoś by je przekręcił np. do formy „Cosheensee” robiąc z tego niezrozumiałego etymologicznie dla Anglosasa tajemniczą nazwę morza (staroniemieckie *see – jezioro, morze). Jak myślicie, czy gdyby ktoś znalazł takie zapisy w łacińskiej, frankońskiej czy angielskiej kronice, to skojarzyłby, że chodzi o popularne słowiańskie nazwisko związane z Kosinem, miejscem, z którego wywodzi się ten szlachecki ród, etymologocznie odnoszącym się do koszenia? Wątpliwe, a jednak taka byłaby prawda, z którą obce interpretacje i wyjaśnienia naukowe, odwołujące się do znanych w innych językach podobnych słów, nie miałyby zbyt wiele wspólnego. To samo dotyczy zapisu słowiańskich nazw miejscowych. Jak myślicie, która forma zapisu nazwy Gdańska jest poprawna z kilku wybranych przeze mnie z historycznych źródeł: Gyddanyzc, Gedanum, Dantiscum, Codanus, Dancek, Dantzigke? A może wszystkie są poprawne, albo obcokrajowcy nie umieli poprawnie zapisać tej nazwy i ją latynizowali lub germanizowali, czyli przyswajali do używanego przez nich alfabetu i języka, czy też podobnych słów w ich języku o innym znaczeniu? Dlatego historycy wciąż dyskutują czy Schinesghe z dokumentu Dagome Iudex to zniekształcone miano Gniezna czy Szczecina. Jasne jest przecież, że chodzi tu o nazwę polańskiego miasta, ale po wypaczonym zapisie w łacinie trudno im kategorycznie stwierdzić, którego z nich ten zapis faktycznie dotyczy. Tomasz J. Kosiński – Atak Kraka, czy na Kraka? 3 Niestety w tym przypadku trudno znaleźć jakieś analogie, co jest dobrą drogą weryfikacji danych historycznych, a i z podanych w treści tego dokumentu informacji trudno to jednoznacznie wykoncypować. Moim zdaniem podobnie było z zapisami w sumie prostego, acz dziwnego dla obcokrajowców imienia Krak. Ktoś najpierw zapisał je w łacinie w miarę poprawnie jako Croc, inny dodał tradycyjną łacińską końcówkę - us i mu wyszedł Crocus. Kolejny kopista, który już nawet nie wiedział o kogo chodzi i nie znał pierwotnego imienia Krak, zrobił z zapisu Crocusa - Chrocusa, a następny, być może nie mogąc dokładnie odczytać tego słowa z rękopisu, przekręcił je na Corsico i tak dalej. Dlatego dziś mamy tyle wątpliwości związanych z postacią Kraka, mimo istnienia wielu wzmianek historycznych o bohaterach występujących pod zbliżonymi fonetycznie, jak i w miarę uzasadnionymi faktograficznie, imionami. Przyjrzyjmy się zatem danym źródłowym o postaciach, które możemy wiązać z tymże Krakiem / Krokiem. KRAK JAKO POSTAĆ HISTORYCZNA ZNANA W ŹRÓDŁACH W Epitome de Caesaribus (41, 3) z ok. 400 roku, którego autorem może być rzymski historyk Aurelius Victor, jest wzmianka o tym, że król Alamanów Croco (Krok), jako sojusznik Rzymu, miał brać udział w walkach Konstantyna I Chlorusa (imperatora rzymskiego z lat 293-306), najprawdopodobniej przeciwko Piktom. Croco (Krok) był też obecny podczas śmierci Konstantyna I w Yorku, dawnej rzymskiej prowincji Brytanii oraz wyborze jego syna na nowego cezara, znanego potem jako Konstantyn Wielki1. Łaciński tekst o tym z Epitome de Caesaribus, 41,3 brzmi: Quo mortuo cunctis, qui aderant, annitentibus, sed praecipue Croco, Alamannorum rege, auxilii gratia Constantium comitato imperium capit. Możemy to przetłumaczyć: Po jego śmierci [Konstantyna I] przejął władzę [Konstantyn Wielki] za namową wszystkich, ale szczególnie Kroka, króla Alemanów, który wspierał wcześniej Konstantyna I. Natomiast według zapisu Grzegorza z Tours w Historii Franków, Chrocus I lub Crocus, miał żyć jeszcze wcześniej, a mianowicie w czasach panowania dwóch rzymskich cesarzy (ojca i syna) Waleriana (253-260) i Galliena (253-260 jako współrządca, a 260-268 samodzielny imperator). Crocus miał być królem konfederacji Alemanów, której wojska wkroczyły do Galii ok. 260 roku, gdzie zniszczyły i ograbiły wszystkie świątynie galijskie i rzymskie. Armia Crocusa miała dotrzeć do miasta Augustonemetum (obecne Clermont), a być może nawet do Rawenny. Możliwe również, że to jego oddziały dokonały podboju frankońskiego miasta Mende. Przypisywano mu zresztą zniszczenie wielu rzymskich miast (jak Alba) oraz masakry i egzekucje, m.in. Wiktora i Kasjusza, którzy potem zostali świętymi. W swoich "Historiach" (Księga 1) Grzegorz z Tours podaje następującą relację o inwazji Alemanów (tłum. autora): „Po zebraniu armii spustoszyli Galów. Mówi się, że ten Chrocus był bardzo arogancki, popełniwszy pewne zbrodnie za radą przewrotnej matki, zgromadził naród Alemanów, 1 Jörg A. Schlumberger, Die Epitome de Caesaribus. Untersuchungen zur heidnischen Geschichtsschreibung des 4. Jahrhunderts n. Chr., Munich 1974. Tomasz J. Kosiński – Atak Kraka, czy na Kraka? 4 rozprzestrzenił się po całej Galii i przewrócił wszystkie stare budynki od góry do dołu. Po przybyciu do Owernii podpalił, obalił i zniszczył świątynię, którą mieszkańcy w języku galijskim nazywali Vasso. (...) Podczas przybycia Alemanów do Galii święty Privat, biskup stolicy Gévaudan, został znaleziony w jaskini na górze Memmat, gdzie prowadził post i modlitwę, podczas gdy ludzie zostali zamknięci w okopach obozu w Gréze. (...) Dobry pasterz odmówił wydania swoich owiec wilkom i chcieli zmusić go do oddania hołdu demonom, a gdy ten z odrazą odmówił, bili go kijami do upadłego, aż zmarł w męczarniach. Chrocus został pojmany pod miastem Arles w Galii, gdzie był torturowany i w końcu zabity mieczem, w ramach sprawiedliwej kary, za mord świętych Bożych.”2 Grzegorz z Tours napisał tę część swojej pracy około 575 r., długo po opisanych wydarzeniach, ale ponieważ polegał na kilku wiarygodnych źródłach, jak Sulpicius Alexander i Renatus Profuturus Frigeridus, ogólnie nie ma wątpliwości, co do istnienia tego alemańskiego króla3. Istnienie „świątynii Vasso” w Clermont, cytowanej przez Grzegorza z Tours, potwierdzają inne rękopisy, podające jej nazwę jako Vasa. Niektórzy uczeni twierdzą, że starożytni Galowie nazywali tym imieniem boga Marsa; inni przypuszczają, że ta świątynia została poświęcona Merkuremu, zgodnie z fragmentem Pliniusza Starszego (III, 7), który donosi, że w swoim czasie Zénodore zbudował w Owernii dużą świątynię na cześć tego boga4. Niektórzy historycy zakładają, że Krokus mógł wcześniej piastować królewską godność u Alamanów, ale zrezygnował z niej na rzecz dowodzenia rzymskim oddziałem. Aby objąć taką funkcję musiał posiadać znaczne zasoby wojskowe, które zostały wcielone do rzymskiej armii5. Czyżby więc Chrocus nie został zabity w Arles, ale darowano mu życie w zamian za przejście na stronę Rzymian? A może chodzi tu o syna Chrocusa, o tym samym imieniu? Sprawę jeszcze bardziej komplikuje kronikarz Fredegar (2.60), który podawał podobny przekaz do Grzegorza z Tours o Chrocusie, ale nazywał go władcą Wandalów i umieszczał jego historię nie w III, ale w V wieku. Miał on splądrować Nimes w 407, brać udział w męczeńskiej śmierci św. Privata i również zakończyć swą wyprawę do Galii przed Arles, gdzie został schwytany przez zwierzchnika Galii - Mariusa i zabity6. Większość historyków akurat tę relację uważa za ahistoryczną7. Fredegar, podobno oparł swoją wersję wydarzeń na pracy Hydatiusza (Idaciusa), biskupa Aquae Flaviae (Chaves lub Chiaves) w Galli (Hiszpania), od około 427 do 470, który był autorem Kroniki (kontynuacji Jerome'a) i który był bliżej opisywanych wydarzeń (na przykład omawia plądrowanie Hiszpanii w latach 408–410 przez Wandali, Suevi i Alanów). Jednak oś czasu podana przez Hydatiusza jest bliższa 250 r., czyli zgodna z zapisem Grzegorza z Tours. Czemu Fredegar zmienił datowanie, tego nie wiemy. Może pisał o innej osobie lub połączył dwóch krewnych o tym samym imieniu w jedną postać. Podobne informacje znajdują się w Chronicle of Moissac z XI wieku, chociaż mamy tam „Choroscus / Chrocus uploads/Geographie/ atak-kraka-czy-na-kraka.pdf

  • 30
  • 0
  • 0
Afficher les détails des licences
Licence et utilisation
Gratuit pour un usage personnel Attribution requise
Partager